Krem do twarzy – jaki wybrać, gdy się ma 20, 30, 40, 50, 60 lub 70 lat?
Krem do twarzy to jeden z najważniejszych elementów w kosmetyczce każdej kobiety. Nakładamy go pod make-up oraz gdy idziemy spać. Ale – przecież nie zawsze ten sam! Krem do twarzy dopieramy w zależności od okoliczności, rodzaju cery, pory roku, ale, nade wszystko - od naszego wieku. Każdy z nich ma specyficzne właściwości. Dowiedz się, czym różnią się kremy do twarzy dla kobiet w wieku 20, 30, 40, 50, 60 i 70 lat.
Spis treści
- Krem do twarzy – ile masz lat?
- Krem do twarzy 20+
- Krem do twarzy 30+
- Krem do twarzy 40+
- Krem do twarzy 50+
- Krem do twarzy 60+
- Krem do twarzy 70+
Krem do twarzy to nie jest prosta sprawa. "Krem to krem" mawiają czasem mężczyźni, ale są w wielkim błędzie! Nie ma kremu uniwersalnego dobrego dla wszystkich. Są kremy nawilżające i natłuszczające, a nawet matujące. Na dzień i na noc. Przeciwzmarszczkowe, ujędrniające i liftingujące. Dla cery tłustej, suchej, normalnej i mieszanej. Naczynkowej, wrażliwej lub atopowej.
Są wreszcie kremy do twarzy przeznaczone dla pań w konkretnym wieku. Wraz z upływem lat właściwości naszej skóry zmieniają się i np. te składniki, których potrzebowałyśmy będąc 20-latkami, mogą już nie mieć znaczenia, gdy mamy 40 lat. A za jakiś czas sięgniemy po jeszcze inny produkt, aby być pewną, że niezależnie od tego, ile mamy lat, nasza skóra jest zawsze odpowiednio zadbana.
Krem do twarzy – ile masz lat?
Jeśli zastanawiasz się, jaki krem będzie odpowiedni dla ciebie, sięgnij po ten, na którym zaznaczono, dla kobiet w jakim wieku jest przeznaczony. Będzie on tak skomponowany, by jak najlepiej pielęgnować skórę twarzy z uwzględnieniem procesów, które w tej chwili w niej zachodzą.
Wielu producentów kremów z podziałem na wiek dzieli je także na noc i na dzień, warto więc zaopatrzyć się w oba, jeśli chcemy dbać o cerę w sposób kompleksowy. Kremy na noc są bardziej skoncentrowane, gęstsze i tłustsze, lepiej odżywiają skórę, a kremy na dzień zawierają filtry UV i zwykle mają postać lekkiej emulsji, ponieważ mają więcej wody niż tłuszczu. Dzięki temu lepiej utrzymuje się na nich makijaż.
Krem do twarzy 20+
Czy dwudziestolatki powinny zastanawiać się nad upływającym czasem? Okazuje się, że jak najbardziej. Między 20. a 30. rokiem życia zaczynają zwalniać procesy odnowy komórkowej zachodzące w skórze, spada produkcja kolagenu, a tym samym skóra zaczyna się robić bardziej podatna na szkodliwe działanie promieniowania ultrafioletowego i zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu.
Prowadzi to do tego, że około 30-tki pojawiają się pierwsze zmarszczki, przebarwienia, zmniejsza się jędrność skóry. Nie trzeba na to czekać. Według specjalistów lepiej przeciwdziałać, niż leczyć. By opóźnić ten proces, warto sięgać po kremy 20+. Zawierają one substancje zwalczające wolne rodniki, które penetrują skórę (właśnie pod wpływem np. promieniowania UV) i prowadzą do uszkodzeń zawartych w niej ceramidów, komórek, enzymów oraz włókien kolagenowych i elastynowych. Te substancje to np. witamina C i witamina E, karotenoidy, flawonoidy.
W kremach 20+ znajdują się także filtry przeciwsłoneczne, które przeciwdziałają powstawaniu zmarszczek oraz kwasy owocowe, które dbają o odpowiednie nawilżenie skóry. Tuż po 20-tce możemy mieć jeszcze problemy z trądzikiem, dlatego kremy 20+ często zawierają także cynk i kwas salicylowy, które działają oczyszczająco i zmniejszają łojotok.
Czytaj też: Pielęgnacja cery po 20-tce - najważniejsze jest nawilżanie
Krem do twarzy 30+
Kobiety około 30-ki mają już trochę mniej elastyczną i nieco bardziej suchą skórę. Dały się być może we znaki nieodpowiednia dieta stosowana do tej pory, nieregularny tryb życia, sporo pracy i mało snu. To wszystko odbija się na naszej twarzy.
Kremy 30+ w dalszym ciągu powstrzymują procesy powstawania zmarszczek, ale zawierają też składniki, które walczą ze zmarszczkami już istniejącymi. Dbają także o odpowiednie odżywienie skóry. Znajdziemy w nich np. retinoidy (często niestety wywołujące podrażnienia) lub kwasy hydroksylowe AHA (łagodniejsze), które ułatwiają usuwanie martwych komórek naskórka, a także pobudzają zdrowe komórki i stymulują procesy odnowy. Wpływają na produkcję kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze, które odpowiadają za jej elastyczność.
W kremach 30+ znajdują się również przeciwutleniacze, jak witamina C, E oraz koenzym Q10, poprawiające koloryt skóry, niwelujące przebarwienia. Niektóre produkty wzbogacone są w algi oraz peptydy regenerujące skórę.
Czytaj też: Trądzik po trzydziestce - jak pozbyć się trądziku dorosłych?
Krem do twarzy 40+
Po 40-tce pielęgnacja skóry twarzy jest już bardziej skomplikowana. Od tego momentu wyraźnie zmniejsza się jędrność skóry, staje się bardziej cienka, a mniej elastyczna. Mięśnie tracą objętość, przez co zmienia się owal twarzy, a zmarszczki mimiczne, zwłaszcza w okolicach oczu, ust i między brwiami, stają się bardziej widoczne i to już nie tylko wtedy, gdy się śmiejemy.
Co 10 lat, od ok. 30. roku życia liczba podziałów komórkowych spada o 10%, więc po 40-tce jest to już dobrze widoczne. Słabną włókna kolagenowe i elastynowe, dlatego kremy 40+ powinny wspomagać ich odbudowę, a więc zawierać duże ilości retinolu, czyli witaminy A, i witaminy C – im wyżej na liście składników, tym lepiej.
Retinol wchodzi w reakcję ze słońcem, dlatego takie kremy mają też wyższy filtr UV. Na twarzy dojrzałej kobiety wyraźniej też widać przebarwienia spowodowane opalaniem się lub sińce czy podpuchnięcia, które często wywołuje palenie papierosów.
Kosmetyki dla pań po 40-tce powinny poprawiać koloryt skóry, a więc znajdziemy w nich koenzym Q10, witaminy C i E, a także np. proteiny pszenicy lub ryżu, które sprawiają, że skóra jest bardziej jędrna i napięta. Kremy dla "czterdziestek" mają cięższą, gęstszą konsystencję, bowiem bariera hydrolipidowa w ich skórze jest już nadwyrężona, a taki kosmetyk sprawi, że nawilżenie i natłuszczenie utrzymuje się dłużej. Natomiast zimą taka konsystencja będzie też chronić naczynka przed pękaniem.
Czytaj też: Odmładzanie twarzy po czterdziestce
Krem do twarzy 50+
W tym wieku skóra kobiet straciła już tyle kolagenu, że jest 10 razy cieńsza niż skóra dziecka. Ponadto robi się coraz bardziej wiotka, szorstka i sucha. Nie tylko na twarzy, ale i na szyi i dekolcie, widać już bruzdy. Podczas menopauzy, zmienia się cała gospodarka hormonalna organizmu, np. spada aktywność wydzielnicza gruczołów łojowych i potowych.
Krem 50+ powinien więc zawierać duże ilości kolagenu, który ją uelastyczni i nawilży oraz fitoestrogeny i olejki, które poprawiają gęstość skóry. W jego składzie szukajmy też retinolu (witaminy A), wpierającej produkcję nowych komórek i koenzymu Q10, który nie tylko poprawi koloryt, ale zadziała jak eliksir młodości: zmarszczki staną się płytsze, a skóra nawilżona i zregenerowana.
W dobrym kremie 50+ powinien też znaleźć się kwas hialuronowy, który zapewnia prawidłowe nawodnienie skórze, wygładza naskórek i chroni go przed wysuszeniem oraz kofeina poprawiająca krążenie.
Czytaj też: Składniki kremów do cery dojrzałej - właściwości
Krem do twarzy 60+
Skóra pań dojrzałych jest jeszcze bardziej wysuszona i cienka, w dodatku teraz starzeje się dużo szybciej niż wcześniej. Jeśli dotąd nie była odpowiednio pielęgnowana, raczej straciła już elastyczność, jest wiotka, a zmarszczki są głębokie i widoczne.
Owal twarzy staje się mniej wyraźny z powodu zmniejszenia ilości fibroblastów, których zadaniem jest produkowanie kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Skóra łatwo ulega podrażnieniom, gdyż jej funkcje naprawcze wyraźnie zwolniły. Kobiety w tym wieku często też borykają się z przebarwieniami, zwłaszcza, jeśli dawniej niewystarczająco dbały o ochronę przeciwsłoneczną.
Dlatego 60-latki powinny sięgać po kremy z zawierające koenzym Q10, retinol, kolagen i witaminy w bardzo skoncentrowanych ilościach. Produkty 60+ zwykle mają właściwości intensywnie liftingujące. Niektóre zawierają ekstrakt z algi karmazynowej, który napina skórę na twarzy, inne wzbogacone są w olejki, np. szafranowy, z otrębów ryżowych, masło Karite, które stymulują produkcję lipidów.
Czytaj też: Cera dojrzała - witaminy w kosmetykach do skóry dojrzałej
Krem do twarzy 70+
U 70-letnich kobiet występuje tak zwany efekt "odwróconego trójkąta". Jeśli u młodych dziewczyn twarz najpełniejsza jest na wysokości kości policzkowych, to u starszych pań – w okolicy brody i szczęk. Skóra wiotczeje, obwisa, jest odwodniona, tkanka tłuszczowa traci objętość, owal staje się nieregularny. Podstawą ochrony i pielęgnacji skóry twarzy około siedemdziesiątki powinno być nawilżanie i ochrona przeciwsłoneczna.
Oczywiście dobry krem 70+ zawiera także dużą ilość przeciwutleniaczy, jak witamina C, która nie tylko stymuluje produkcję kolagenu, ale także opóźnia fotostarzenie skóry, działa przeciwzapalnie i immunostymulująco. Dodatkowo wzmacnia naczynia krwionośne, poprawia koloryt skóry oraz rozjaśniania przebarwienia. W kremach przeznaczonych dla 70-latek znajdziemy oczywiście także retinol i koenzym Q10. Niektóre produkty zawierają składnik ponoć powstrzymujący upływ czasu – komórki macierzyste, np. z jabłoni szwajcarskiej, nasion winogron, bzu, melonów, róży, pędów ryżu.
Czytaj też: Problemy cery dojrzałej - suchość, przebarwienia, znamiona
Kremy do twarzy znane były już w starożytnym Egipcie. Zawierały bogate w minerały tłuszcze roślinne, mleko, miód, wosk, olej rycynowy, oliwę z oliwek, a także... tłuszcz hipopotama. W 1926 r. naukowcy zbadali skład naczynia z kremem znalezionego w jednym z egipskich sarkofagów.
W głównej mierze (90%) był to tłuszcz zwierzęcy, a resztę stanowiły żywice. Ok. VII w. w Japonii gejsze nakładały na twarz i dekolt krem ze słowiczych odchodów. W Rzymie i Grecji kobiety nacierały twarz i ciało wonnymi olejkami, woskami, oliwą, mlekiem.