Może zniszczyć życie, a lekarze wciąż ją bagatelizują. Problem kilkunastu procent kobiet
Jeśli masz lipodemię, uniwersalna rada: "mniej jeść", nie pomoże. Aktywność fizyczna to wciąż mało. Niestety, lekarze wciąż bagatelizują tę chorobę znacząco obniżającą jakość życia. Dla pacjentek to często żadna pociacha, że "wcale nie są grube, tylko chore".
To wcale nie jest marginalne zjawisko. Z obrzękiem nóg, który nie ustępuje dzięki "sprawdzonym metodom", ostracyzmem społecznym ("ale się spasła"), silnym bólem, wreszcie utrudnionym poruszaniem, mierzy się kilkanaście procent kobiet.
Lipodemia to powoli problem społeczny, o którym wciąż mówi się za mało.
Lipodemia - co to za choroba
Lipodemia to choroba tkanki tłuszczowej, o wciąż nie do końca poznanej przyczynie. Uważa się, że jest uwarunkowana genetycznie, związana z zaburzeniami hormonalnymi i nieprawidłowościami w krążeniu żylnym.
Jej najbardziej charakterystyczną cechą jest obrzęk tłuszczowy (obrzęk lipidowy), obejmujący przede wszystkim nogi, czasem ręce.
Schorzenie, które dotyczy wyłącznie kobiet, zmienia też biodra, a jego objawy są często interpretowane po prostu jako otyłość.
Przy zaawansowanej lipodemii dieta odchudzająca i intensywny trening przynoszą efekt, ale inny od zamierzonego - schudniesz z obszaru, którego choroba nie dotyczy, mocniej eksponując "otyłe" nogi.
To są prawdziwe osobiste dramaty. Pacjentki nieraz mówią, że nawet postawienie właściwej diagnozy nie przynosi im ulgi.
- Co z tego, że jestem chora, a nie po prostu gruba? Nie wskoczę w bikini, w ogóle nie wyjdę na plażę - mówi jedna z chorych na lipidemię, zaledwie 30-latka (choroba rozwija się zwykle zaraz po okresie dojrzewania).
Obrzęk tłuszczowy a obrzęk limfatyczny - jak odróżnić
Lipodemia przypomina zaawansowany cellulit, taki III i IV stopnia. Nie sprawia tylko dyskomfortu estetycznego i emocjonalnego.
Obrzęknięte kończyny bolą, pieką, mrowią, ulegają deformacji, znacznie utrudniają poruszanie się.
Zdeformowane kończyny nasuwają od razu skojarzenia ze "słoniowatymi nogami", typowymi dla obrzęku limfatycznego, który towarzyszy zaburzeniom pracy układu chłonnego.
Podstawowa różnica jest taka, że obrzęk limfatyczny najczęściej nie jest symetryczny, a tłuszczowy w podobnym stopniu dotyka obu kończyn.
W przypadku obrzęku limfatycznego po uciśnięciu skóry palcem na jej powierzchni pozostaje ślad. W przypadku obrzęku tłuszczowego po naciśnięciu nie dzieje się nic.
Lipodemia - jak zapobiegać obrzękom tłuszczowym
Obrzęk lipidowy jest uwarunkowany genetycznie. Jeśli bliskie ci kobiety się z nim zmagają, warto podjąć działania, które mogą zwolnić i przynajmniej częściowo zahamować rozwój problemu.
Na pewno nie zaszkodzi dieta przeciwcukrzycowa i regularne kontrolowanie poziomu glukozy we krwi. Lipodemia niejednokrotnie chodzi w parze z cukrzycą i wymaga leczenia diabetologicznego.
Patologiczne odkładanie tłuszczu dotyka też osoby z insulinoopornością.
Na pewno warto też kontrolować stan swojego układu żylnego u specjalisty flebologa.
Dr Robert Chmielewski, chirurg i specjalista medycyny estetycznej, który od lat pomaga pacjentkom z lipodemią, podpowiada, by:
- stosować masaże drenujące, które usprawniają przepływ płynów tkankowych,
- nosić odpowiednie ubranie uciskowe, czyli legginsy i specjalne rajstopy, które podczas chodzenia robią mikromasaż powięziowy, poprawiający przepływ limfatyczny pod skórą,
- stosować odpowiednią dietę, najlepiej dobraną przez lekarza lub doświadczonego dietetyka klinicznego.
- Żadne drakońskie diety czy środki odchudzające tu nie pomogą. Jedynie pogorszą sytuację - ostrzega dr Chmielewski.
Oczywiście, bez sportu ani rusz. Najlepsze jest pływanie. Sprawdzą się też biegi, ale tylko wtedy, gdy zaraz po treningu zrobisz masaż kończyn.
Jeśli masz pracę siedzącą i generalnie za mało się ruszasz, staraj się jak najczęściej "pracować nogami" - rób przerwy, przysiady, postój chwilę na palcach - pozwól prawidłowo działać układowi krążenia.
Lipodemia - jak wygląda skuteczne leczenie
W pełni skutecznego, trwałego leczenia nie ma. Są jednak zabiegi, które znacząco i na długo poprawiają wygląd i samopoczucie pacjentek. Pomagają nawet tym, u których zmiany są już bardzo zaawansowane.
Najprostszym zabiegiem jest presoterapia (spodnie pneumatyczne). Polega na sekwencyjnym pompowaniu powietrza w taki sposób, by wypchnąć limfę zalegającą między tłuszczowymi złogami. Oczyszczenie przestrzeni międzykomórkowej pozwala pozbyć się szkodliwych metabolitów i wolnych rodników.
Sposobem na lipodemię jest niewątpliwie liposukcja, ale nie dotyczy to każdej metody. Wskazana jest liposukcja wodna.