Jak miesiączka wpływa na cerę?
Wahania hormonalne podczas cyklu menstruacyjnego wpływają nie tylko na twój nastrój, ale także na skórę i to nie tylko przed miesiączką. Od miesiączki do miesiączki zmieniają się jej potrzeby i wygląd. Jak zatem pielęgnować cerę, żeby każdego dnia wyglądała zdrowo i pięknie?
Spis treści
- Na początku cyklu miesiączkowego - cera sucha jak pieprz
- Od 10. do 16. dnia cyklu miesiączkowego - piękna cera, eksplozja kobiecości
- Pod koniec cyklu miesiączkowego - cera tłusta, tu krosta, tam zaskórnik
W ciągu cyklu menstruacyjnego zmienia się poziom nawilżenia, wrażliwość i tempo regeneracji skóry. Choć nie wszystkie odczuwamy te wahania tak samo, lepiej wiedzieć, jakie niespodzianki szykuje cera. Pozwoli nam to psychicznie przygotować się na jej kaprysy i właściwie zmodyfikować zawartość kosmetyczki.
Na początku cyklu miesiączkowego - cera sucha jak pieprz
W pierwszych dniach cyklu nasza skóra nie czuje się najlepiej. Dlaczego? W organizmie znajduje się mało estrogenów - hormonów zwiększających zdolność wiązania wody przez naskórek. Także ilość progesteronu, który odpowiada za tempo pracy gruczołów łojowych, jest niewielka. Dlatego dokucza nam suchość skóry, uczucie ściągnięcia, pieczenie. Cera jest wrażliwa i podatna na podrażnienia.
- Czego unikać?
Silnych kremów, np. z kwasami AHA, witaminą A lub C. Warto też odłożyć na później testowanie nowych kosmetyków, bo skóra może zareagować podrażnieniem. Pierwsze dni cyklu to kiepski moment na zabiegi lekarskie i kosmetyczne, np. mikrodermabrazję czy zabiegi laserowe. Powody są dwa - po pierwsze jesteśmy dużo bardziej wrażliwe na ból, po drugie mamy mniejszą krzepliwość krwi. Jest więc spore prawdopodobieństwo, że zabieg skończy się krwawieniem lub zasinieniem. Wizyta w solarium nigdy nie wychodzi nam na zdrowie, ale w pierwszych dniach cyklu jest szczególnie niebezpieczna - skóra słabiej chroni się przed promieniami UV, więc do poparzenia dochodzi szybciej niż zwykle.
- Właściwa pielęgnacja
Skupmy się na nawilżaniu i łagodzeniu podrażnień. Świetnie sprawdzą się kosmetyki nawilżające do skóry wrażliwej, zwłaszcza te z serii aptecznych - mają mniej konserwantów i dodatków zapachowych. W preparatach szukajmy ceramidów, kwasu hialuronowego, pantenolu czy wody termalnej. Do demakijażu używajmy raczej śmietanek niż beztłuszczowych płynów, a do mycia - preparatów o kremowej, a nie żelowej konsystencji. Chodzi o to, żeby kosmetyki zostawiały na skórze delikatny film ochronny.
Zobacz: Pielęgnacja skóry wrażliwej
Od 10. do 16. dnia cyklu miesiączkowego - piękna cera, eksplozja kobiecości
Mniej więcej od 10. dnia cyklu w organizmie rośnie poziom estrogenów. Powoli zwiększa się też ilość progesteronu, ale nie jest go jeszcze zbyt dużo. Zaczyna się dobry okres dla naszej skóry i trwa on do 16. dnia cyklu. Szczyt formy to jajeczkowanie pojawiające się około połowy cyklu. Estrogenów jest wtedy w organizmie najwięcej. Cera szybko się regeneruje, jest dość dobrze nawilżona i ma ładny kolor. Podrażnienia już nam nie grożą, nie ma też tendencji do powstawania krostek.
- Czego unikać?
Tylko solarium i słońca. Kiedy w organizmie jest bardzo dużo estrogenów, zwiększa się ryzyko wystąpienia przebarwień. Zafundować je sobie bardzo łatwo, natomiast wywabienie ciemnych plamek będzie wymagało sporo czasu i cierpliwości.
- Właściwa pielęgnacja
W tej fazie cyklu skóra nie wymaga specjalnych starań. Wystarczy używać kosmetyków dopasowanych do rodzaju cery. Żeby zmniejszyć ryzyko przebarwień, do codziennej pielęgnacji warto wybrać krem z filtrami przeciwsłonecznymi. Można też eksperymentować z preparatami działającymi intensywnie, np. domową mikrodermabrazją czy kremami zawierającymi kwasy owocowe. Zapala się teraz zielone światło dla wszelkich zabiegów medycyny estetycznej, np. wypełniania zmarszczek albo profesjonalnego złuszczania. Skóra nie jest w tym czasie skłonna do krwawienia, bardzo szybko się goi, a także dzielnie odpiera ataki chorobotwórczych bakterii i wirusów.
Zobacz: Składniki kosmetyków - co naprawdę w nich jest?
Zmienność nawilżenia i natłuszczenia skóry w czasie cyklu udowodniły badania przeprowadzone przez laboratorium Dr Irena Eris we współpracy z Kliniką Dermatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W ciągu trzech lat przebadano około 150 kobiet między 25. a 35. rokiem życia. Po badaniach hormonalnych przez trzy kolejne cykle mierzono poziom nawilżenia, natłuszczenia, przeznaskórkową utratę wody i pH skóry. W programie uczestniczyły ochotniczki o zbliżonym poziomie wykształcenia i prowadzące podobny tryb życia - wszystko po to, by wyeliminować czynniki zewnętrzne, które mogłyby wpłynąć na poziom hormonów i jego skutki dla skóry. Badaniom poddano też kobiety przyjmujące tabletki antykoncepcyjne. Okazało się, że u nich także stan skóry zmienia się w zależności od fazy cyklu. Jednak zmiany te są o wiele mniej wyraźne.
Pod koniec cyklu miesiączkowego - cera tłusta, tu krosta, tam zaskórnik
W drugiej połowie cyklu poziom estrogenów jest niski, tylko w 23-24 dniu cyklu obserwuje się ponowny wzrost ich aktywności we krwi. W tej fazie w organizmie znajduje się dużo progesteronu i to pod jego wpływem pozostaje skóra. Efektem tego jest wzmożona produkcja łoju. Ujścia gruczołów zwężają się, a to utrudnia tłuszczowi wydostanie się na powierzchnię skóry, dlatego na czole, skroniach, a także w okolicach nosa i brody pojawiają się ropne pryszcze i zaskórniki. Organizm zaczyna też gromadzić wodę, bo wie, że niedługo sporych jej ilości pozbędzie się podczas miesiączki. Dlatego czujemy większe pragnienie, a w okolicach oczu i szyi pojawiają się obrzęki.
- Czego unikać?
Kosmetyków z substancjami tłuszczowymi, bo mogą pogorszyć stan cery. Lepiej też poczekać z zabiegami gabinetowymi, ponieważ w tym czasie skóra słabo broni się przed bakteriami.
- Właściwa pielęgnacja
Rano i wieczorem nie zapominajmy o toniku - przywróci skórze odpowiednie pH i delikatnie ją zdezynfekuje. Jeśli cera bardzo się przetłuszcza, krem, którego używałyśmy do tej pory, zastąpmy matującym lub nawilżającym o żelowej konsystencji. Można smarować nim całą twarz lub tylko miejsca najbardziej podatne na łojotok (czoło, nos i brodę), a na policzki położyć zwykły krem nawilżający. Aby szybciej pozbyć się wyprysków, posmarujmy je wieczorem antybakteryjnym żelem albo przyklejmy specjalny plasterek, który w ciągu kilku godzin likwiduje pryszcze. Rano nie obejdzie się bez korektora - najlepiej zielonego, o właściwościach antybakteryjnych. Raz na tydzień warto położyć na twarz maseczkę z glinką, ale przedtem trzeba zrobić peeling. A jeżeli dokuczają nam obrzęki wokół oczu, należy zaopatrzyć się w specjalny krem chłodzący lub robić chłodne okłady z herbaty.
Zobacz: Glinka kosmetyczna - jakie ma właściwości?
miesięcznik "Zdrowie"