Użytkowniczki TikToka nakładają na twarz krew menstruacyjną. Ekspertka ostrzega: nie róbcie tego
Użytkownicy popularnej platformy multimedialnej prezentują pomysły, które potrafią zaskoczyć. Do nich można zaliczyć trend, który polega na smarowaniu twarzy… krwią menstruacyjną. Jedne internautki są zachwycone efektami tej metody, inne zniesmaczone. Lekarka łapie się za głowę i ostrzega: ta metoda walki z trądzikiem jest niebezpieczna dla zdrowia.
Powszechnie trądzik uważany jest za problem, który dotyka przede wszystkim nastolatków. To jest jednak mylne postrzeganie tej choroby skóry potrafiącej przysporzyć wielu kompleksów. Dotyka też ponad 50 proc. osób po 25. roku życia – zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Do najważniejszych przyczyn trądziku należą między innymi zaburzenia hormonalne, podłoże genetyczne, stres i nieodpowiednia dieta.
Pojawiające się na skórze pryszcze i zaskórniki nie znikną z niej same. Walka z wykwitami nie jest łatwa, jednak dzięki nowoczesnym lekom oraz zabiegom dermatologicznym jest to możliwe. Kluczowe w tym wszystkim jest jednak to, aby udać się z tym problemem zdrowotnym do dermatologa.
Smarowanie twarzy krwią menstruacyjną – niebezpieczny trend na TikToku
Niektóre osoby czasem zaczynają się "leczyć" na własną rękę i wyszukują różnych porad za pomocą mediów społecznościowych, np. platformy multimedialnej TikTok. Wśród użytkowniczek tej aplikacji krąży trend polegający na smarowaniu twarzy krwią menstruacyjną. Młode kobiety zapewniają, że ta metoda przynosi wiele korzyści dla skóry, m.in. dostarcza jej składników odżywczych czy zapobiega powstawaniu trądziku. To jednak nieprawda.
Głos w tej sprawie zabrała dr Rani Cadiz, która pracuje na oddziale położnictwa i ginekologii w klinice na filipińskiej wyspie Luzon. Udzieliła wywiadu dla serwisu hellodoctor.com, w którym ostrzega, że aplikowanie krwi menstruacyjnej na skórę twarzy nie pomoże w zwalczaniu powszechnej choroby skóry.
"Trądzik, częsta choroba skóry u nastolatków, powstaje w wyniku zatkania mieszków włosowych. Połączenie uwięzionego oleju, martwych komórek skóry i bakterii Cutibacterium acnes powoduje powstawanie nieestetycznych zgrubień i stanów zapalnych" – wyjaśniła ekspertka. Podkreśliła, że nakładanie krwi menstruacyjnej na twarz nie rozwiązuje żadnej z powyższych przyczyn trądziku, a nawet może doprowadzić do infekcji.
Ekspertka ostrzega: może być szkodliwa dla zdrowia
Dr Cadiz zwróciła uwagę, że wydzielina menstruacyjna nie składa się tylko z krwi, ale także ze śluzu i złuszczonej błony śluzowej macicy, białka, cytokin oraz enzymów proteolitycznych. Jak przyznała specjalistka, jedynie w teorii nakładanie krwi na twarz mogłoby korzystnie wpłynąć na skórę. Tu pojawia się problem – nie ma dowodów naukowych, by mogły to potwierdzić.
Specjalistka alarmuje, by nie ulegać modzie i nie stosować tej kontrowersyjnej metody. Jej zdaniem może być bardzo szkodliwa dla zdrowia. Jak podkreśla, krew menstruacyjna, która jest dobrą pożywką dla bakterii, może np. dostać się do oczu. Na niektórych nagraniach, udostępnionych na TikToku, widać, jak naniesiona krew na twarz, spływa kobietom w okolice oczu i przez to wywołuje odruch zamykania powiek. Dr Cadiz zaleca, aby lepiej korzystać z kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy.