Pielęgnacja zgodna z TYPEM CERY. Jak dbać o twarz?

2017-06-28 15:52

Skóra twarzy zdradza wszystko. Na twarzy, jak na dłoni, widać pierwsze oznaki starzenia, zmęczenie, stres. To, jak będzie wyglądała skóra twarzy zależy w dużym stopniu od tego, jak o nią dbamy. Dlatego pielęgnacja powinna być dobrana do typu cery.

Pielęgnacja zgodna z TYPEM CERY. Jak dbać o twarz?
Autor: Thinkstockphotos.com Pielęgnacja skóry twarzy procentuje tylko wtedy, gdy jest odpowiednio dobrana. Rozpoznanie typu cery pozwala na dostosowanie indywidualnej pielęgnacji.

Spis treści

  1. Określ typ cery i dobierz metodę pielęgnacji
  2. Zmień nawyki, by dbać o skórę
  3. Stosuj dietę na piękną cerę
  4. Stosuj kosmetyki odpowiednie do problemów cery
  5. Nie walcz nadmiernie z łojem
  6. Nie baw się w wyciskanie krost, zaskórników

Na wygląd skóry mają wpływ zarówno uwarunkowania genetyczne, jak i dręczące nas choroby oraz złe nawyki pielęgnacyjne. Te ostatnie biorą się najczęściej ze zwykłej nieświadomości. Gdy nie jesteś w stanie określić typu cery, nie jesteś również w stanie dobrać odpowiedniej pielęgnacji. Efektem takiego postępowania jest najczęściej nabycie złych nawyków pielęgnacyjnych i powtarzania ich przez długi czas,a pogarszający się stan skóry jest jedynie odzwierciedleniem tych rytuałów.

Skóra sama się regeneruje - jej komórki dzielą się i wędrują od najniższej warstwy ku górze, do naskórka docierają martwe. Tam złuszczają się i proces zaczyna się na nowo. Wymiana komórek skóry zabiera około 28 dni.

Najlepiej zatem odłożyć na bok swoje kosmetyczne przyzwyczajenia i zastanowić się, jakie wymagania ma twoja cera. Określ jej typ i na tej podstawie wdrażaj nowe metody pielęgnacji. Zarówno kosmetyki i ich stosowanie, jak i zabiegi profesjonalne pomogą doprowadzić skórę do porządku. Jeśli nie możesz dokładnie określić typu skóry lub jej stan dynamicznie się zmienia, odwiedź dermatologa, który po wstępnym badaniu zdecyduje o ewentualnym leczeniu.

Określ typ cery i dobierz metodę pielęgnacji

Do niedawna uważano, że są trzy typy cery: sucha, tłusta i mieszana. Jednak ten tradycyjny podział zmienił się.

- Winne są zanieczyszczenie środowiska, nadmierne korzystanie ze słońca i nadużywanie silnie działających kosmetyków. Bywa np. tak, że udręczony właściciel trądziku ma problemy z przesuszoną, wrażliwą cerą. Kiedyś byłoby to niemożliwe. Poszła także w zapomnienie nazwa trądzik młodzieńczy, ponieważ choroba dotyczy wielu osób po trzydziestym roku życia - tłumaczy dr Joanna Rudowska-Okrasko, dermatolog kosmetolog. - Rozróżniamy teraz: cerę łojotokową (w tym podział na cerę tłustą i przesuszoną), cerę suchą i odwodnioną oraz cerę wrażliwą (unaczynioną, z tendencją do nadwrażliwości i alergii).

Dobry krem ''na dzień'' ma mniej niż 20 proc. tłuszczu, może być stosowany pod makijaż. Ma lekką konsystencję. Do niedawna popularne były ciężkie kremy ''na noc'', mocno natłuszczające. Tworzyły na skórze grubą warstwę, która przeciwdziałała ucieczce wody ze skóry. Dzięki temu rano cera była wyraźnie nawilżona, zmarszczki spłycone. Jednak po zmyciu kremu skóra gwałtownie oddawała wodę i znów stawała się przesuszona. Dlatego teraz zaczęły zanikać różnice między kremami na noc i na dzień.

- Są panie, które używają jednego kremu przez całe życie i bardzo go sobie chwalą. Jeśli cera dobrze reaguje na preparat, nie ma powodu go zmieniać. Tak naprawdę kosmetyk nie przestaje działać, tylko z wiekiem zmienia się fizjologia naszej skóry - mówi dr Joanna Rudowska-Okrasko.

- Obserwujmy ją. Zmieniajmy kosmetyki w zgodzie z jej potrzebami. Bywa, że skóra źle reaguje na kosmetyki i trzeba ciągle szukać nowych. Do zmian i poszukiwań skłania nas też ogromny wybór na rynku. Warto zaufać radom sprawdzonej kosmetyczki, a jeśli mamy poważniejsze kłopoty, konieczna będzie wizyta u dermatologa.

To ci się przyda

Zmień nawyki, by dbać o skórę

  1. Przestrzegaj diety. Lekka, bogata w warzywa, owoce, białko zwierzęce. Niedobór białka w diecie u kobiet po 40. roku życia, sprawia, że skóra staje się cienka, wiotka i mało sprężysta.
  2. Pij wodę mineralną. Dobre nawilżanie to nie tylko kosmetyki, lecz także odpowiednia zawartość wody w skórze właściwej.
  3. Ruszaj się na powietrzu. Cera dotleniona jest pełna blasku. Odpowiednie ukrwienie sprawia, że łatwiej przyswaja substancje odżywcze zawarte w kosmetykach.
  4. Śpij dużo. W nocy organizm regeneruje komórki, w tym skóry. Podziały komórkowe przebiegają we śnie dwa razy szybciej, tak samo wchłanianie. Szkoda pozbawiać się najtańszego i najbardziej naturalnego kosmetyku.
  5. Nie pal. Każdy wypalony papieros osłabia mikrokrążenie skóry twarzy na kilka godzin. To oznacza, że w tym czasie skóra prawie nie oddycha. Dlatego palacze mają żółtoszarą cerę, często też z wiekiem mocno pomarszczoną.
  6. Zapomnij o szorowaniu twarzy mydłem i energicznym wycieraniu ręcznikiem. Używaj płynu do mycia twarzy, którego odczyn jest kwaśny. Do cery tłustej wybieraj preparaty zawierające kwas salicylowy.

Stosuj dietę na piękną cerę

Pielęgnacja skóry zaczyna się wewnątrz organizmu. Witaminy i minerały z jedzenia wędrują naczyniami krwionośnymi do skóry właściwej i w ten sposób ją odżywiają. Co jeść, by jeszcze lepiej zadbać o skórę i jej dobrą kondycję?

  • Witamina A pobudza odnowę i złuszczanie się naskórka, reguluje ilość wydzielanego sebum. Przy jej braku może dojść do hiperkeratozy (tzw. skóry ropuchy). Dlatego jedz marchewkę i suszone morele.
  • Witamina E nazywana jest źródłem młodości, bo zwalcza wolne rodniki. Wpływa też na tworzenie tkanki łącznej. Najlepsze źródło tej witaminy to oleje roślinne, orzechy laskowe, nasiona słonecznika i migdały.
  • Witamina C pomaga nie tylko przy przeziębieniu. Ma bardzo ważny wpływ na syntezę kolagenu, chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym, wzmacnia naczynka krwionośne. Najwięcej jest jej w świeżych owocach, zwłaszcza porzeczkach i cytrusach.
  • Witaminy z grupy B dodają skórze niezwykłej urody. Znajdują się w mleku w różnej postaci, przetworach zbożowych, roślinach strączkowych, migdałach i orzechach włoskich. Warto wiedzieć, że niedobór witaminy B6 powoduje stany zapalne skóry i błon śluzowych oraz łojotok. Jeśli brakuje nam witaminy B5, skóra nadmiernie rogowacieje, a przy niedoborze witaminy B2 pękają kąciki ust.
  • Cynk przeciwdziała trądzikowi pospolitemu. Jest go mnóstwo w zarodkach, otrębach pszennych i pestkach dyni.
  • NNKT, czyli niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe zmniejszają kruchość naczynek krwionośnych. Osoby ze skłonnościami do „pajączków” powinny dbać, by w ich menu często występowały oleje roślinne oraz margaryny, orzechy włoskie i nasiona słonecznika.
Kwaśny odczyn łoju działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo.

To płaszcz lipidowy, który natłuszcza skórę, zapobiega wysychaniu i pękaniu. Łój zabezpiecza skórę i uelastycznia ją. Jednak, gdy jest go zbyt dużo, stwarza problem. Problemy z nadmiernym wydzielaniem łoju widoczne są szczególnie na twarzy, która tłuści się, świeci, najczęściej jest również pokryta krostkami. Wyróżniamy dwa rodzaje gruczołów łojowych, w niektórych miejscach jest ich nawet kilkaset na 1cm2.

  • ekrynowe - rozmieszczone na całym ciele, najwięcej na podeszwach. Wydzielają pot, który tworzy na naskórku kwaśne środowisko.
  • apokrynowe - znajdują się pod pachami, na piersiach i w okolicach narządów rozrodczych. Zaczynają działać w okresie dojrzewania płciowego. Tu pot zawiera dużo związków organicznych - jest świetną pożywką dla bakterii. Niezmyty brzydko pachnie. Jest naszym wabikiem, zawiera feromony.

Każdy z nas wydziela z potem ekrynowym ok. 1,5 litra wody na dobę. W warunkach ekstremalnych (upał, szybki bieg, stres) nawet do 10 litrów.

Stosuj kosmetyki odpowiednie do problemów cery

Większość kobiet szuka zazwyczaj albo nawilżających, albo matujących kremów. Termin ''nawilżanie skóry'' powstał, gdy sądzono, że można zwiększyć zawartość wody w skórze przez zwykłe wprowadzenie jej z zewnątrz, np. przez mokre okłady. Dziś specjaliści wiedzą, że rolą kosmetyku nawilżającego nie jest wprowadzanie w skórę wody, lecz jedynie ograniczenie jej ucieczki ze skóry właściwej. Kremy nawilżające zawierają zazwyczaj substancje silnie higroskopijne, czyli wiążące wodę. Należy do nich kwas hialuronowy.

Z kolei matowanie skóry to nic innego jak regulacja wydzielania łoju. Złuszczanie naskórka, czyli eksfoliacja, pozwala usunąć martwe komórki oraz łój i odetkać pory. Tak działają na skórę kwasy owocowe, kwas salicylowy, kwas mlekowy.

Kiedyś łojotok leczono siarką, ale zrezygnowano z niej, ponieważ drażni skórę. Uważano też, że cerę tłustą trzeba mocno wysuszać, np. spirytusem czy mydłem zasadowym (skóra ma odczyn kwaśny). Efekt był odwrotny do zamierzonego. Skóra pozbawiona naturalnej warstwy ochronnej stawała się szara i ściągnięta. Szybko więc zlecała gruczołom łojowym wzmożoną produkcję sebum. Nowoczesne kosmetyki do cery tłustej nawilżają i normalizują pracę gruczołów łojowych.

Nie walcz nadmiernie z łojem

Gruczoły łojowe produkują oleistą ciecz, nadającą włosom i skórze elastyczność. Nie ma ich na dłoniach i podeszwach stóp. Zmieszany z potem łój tworzy na powierzchni ciała warstwę emulsji wodno-olejowej.

Warto wiedzieć

Nie baw się w wyciskanie krost, zaskórników

Gruczoł łojowy produkuje zbyt dużo łoju, który nie może się wydostać w całości z mieszka włosowo-łojowego. Do skóry łatwo przywiera kurz, resztki makijażu, wszelkie zanieczyszczenia, złuszczone komórki. Ujście mieszka się zatyka. W kanaliku tworzy się czop. Tak powstaje zaskórnik. Na początku jest biały. Pod wpływem narastającego ciśnienia kanalik się otwiera, a tłuszcz znajdujący się u wylotu ciemnieje w zetknięciu z powietrzem. Ten ciemny punkcik zwie się wągrem.

Po pewnym czasie zawarty w nim tłuszcz jest rozkładany przez wszechobecne bakterie. Dochodzi do zapalenia i powstaje krostka. Nie wolno jej wyciskać, bo można doprowadzić do zakażenia. Ryzykujemy też, że zamiast na zewnątrz, zawartość krostki znajdzie się w głębi skóry. Pryszcz należy wysuszać specjalnymi preparatami aż do skutku.