Twoje włosy pokochają ten prosty kosmetyk. Koniec z połamanymi końcówkami
Włosy po zimie potrzebują ratunku. Wysuszone, pozbawione blasku wymagają odpowiedniej pielęgnacji, by zachwycać na wiosnę. Połamane końcówki koniecznie trzeba obciąć, ale warto także pamiętać, by zabezpieczyć włos przed kolejnymi szkodzeniami. Pomocny będzie jeden olejek, który od lat znajduje swoich miłośników.
Osłabione włosy wymagają wsparcia zarówno od wewnątrz, czyli właściwej diety bogatej między innymi w cynk, selen, krzem, żelazo czy biotynę jak i od zewnątrz. Tu zaczyna się rola olejku, który uchroni włosy przed czynnikami środowiskowymi.
Olejek arganowy, jak działa i czy faktycznie pomaga?
Przede wszystkim warto pamiętać, że uzyskany efekt zależy od kondycji włosów. Nie można oczekiwać, że mocno przesuszone i zaniedbane pasma po użyciu jednego kosmetyku będą wyglądać jak z reklamy szamponu.
Niezbędna jest kompleksowa pielęgnacja, która powinna obejmować również skórę głowy. W tym celu raz w tygodniu należy wykonać peeling i nałożyć odżywiającą i nawilżającą maseczkę. Pomocne są także zabiegi wykonywane w salonach kosmetycznych oraz przez profesjonalnych fryzjerów. Obcinanie końcówek, czyli trymowanie to także ważny element pielęgnacji, więc zanim się połamią lepiej je obciąć i zabezpieczyć nową fryzurę przed nadmiernym wysuszaniem.
Na co dzień jednak polecamy zadbać o przesuszone końcówki zwłaszcza jeśli włosy dotykają już ramion. To właśnie w tym okresie są mocno narażone na uszkodzenia, ponieważ nieustannie ścierają się bezpośrednio z podłożem, jakim są właśnie ramiona. Dłuższe włosy także skorzystają na zastosowaniu olejku arganowego.
Olej arganowy występuje w dwóch rodzajach, a mianowicie spożywczej i kosmetycznej. Ten drugi typ powstaje na skutek tłoczenia nieprażonych wcześniej nasion. Znajdziemy w nim antyoksydanty, dlatego na rynku są także kosmetyki do ciała zawierające ten składnik. W przypadku włosów największą rolę odgrywa obecność nienasyconych kwasów tłuszczowych.
To dzięki nim możemy uchronić włosy przed uszkodzeniami wywołanymi przez wiatr, słońce, czy działania mechaniczne (częste czesanie, używanie niewłaściwych narzędzi, prostowanie, suszenie etc.) Dodatkowo olejek arganowy warto co jakiś czas wcierać w skórę głowy, najlepiej po wspomnianym peelingu. Taka praktyka nawilży skórę, wzmocni cebulki i zapobiegnie powstawaniu łupieżu.
Jaki olejek wybrać? Czytaj skład
Jak w przypadku każdego kosmetyku zachęcamy, by czytać skład. Na rynku jest mnóstwo produktów zawierających olejek arganowy. Najlepszym wyborem jednak jest ten, który ma najkrótszy skład. Unikaj kosmetyków z dodatkiem alkoholu, ponieważ mogą przesuszać skórę głowy oraz i tak zniszczone już pasma. Dobrym rozwiązaniem jest szukanie olejku bez dodatków, ekologicznego i określanego jako pure, czyli czysty.
Natomiast wiele zależy od tego, w jakim celu chcemy go stosować. Chcąc zabezpieczyć końcówki możemy poszukać kosmetyku z termoochroną, który ma w składzie olejek i nałożyć go przed suszeniem czy prostowaniem włosów. Natomiast dbając o końce, olejek aplikujemy tuż przed wyjściem, na same końcówki, kiedy fryzura jest już prawie gotowa.
Kolejnym pomysłem na wykorzystanie olejku jest domowa maseczka. Do miseczki wystarczy wbić dwa żółtka, wcisnąć sok z połowy cytryny i wlać kilka kropel olejku arganowego. Tak przyrządzoną miksturę nałożyć na oczyszczone włosy i trzymać (najlepiej pod czepkiem), przez około 30 minut. Następnie dokładnie spłukać letnią wodą. Dzięki temu w naturalny sposób dostarczysz do skóry głowy wielu cennych witamin i minerałów oraz zadbasz o to, by pasma przestały się plątać.