Jak pielęgnować CERĘ NACZYNKOWĄ
Rumiane policzki świadczą o słabości naczynek krwionośnych. Cera naczynkowa wymaga wyjątkowo troskliwej pielęgnacji, zwłaszcza zimą. Warto też rozważyć zabieg zamykania rozszerzonych naczynek w gabinecie lekarza medycyny estetycznej.
Spis treści
- Cera naczynkowa jest delikatna
- Ważna odpowiednia pielęgnacja
- Cera naczynkowa - makijaż
- Zamykanie naczynek
Gdy pijesz gorącą herbatę, jesz pikantną sałatkę lub denerwujesz się przed rozmową z szefem, twarz ci się zarumienia... To normalne, bo pod wpływem temperatury czy emocji gwałtownie rozszerzają się naczynka krwionośne. I jeśli równie szybko się zwężają – nie ma się czym martwić. Ale gdy rumieńce długo nie chcą zniknąć, to znaczy, że ścianki naczynek są słabe i mało elastyczne. W końcu w ogóle przestają się obkurczać i są stale widoczne w postaci czerwonych nitek. Nie dodaje to urody, a co gorsze – ich kruchość sprzyja stanom zapalnym i rozwojowi trądziku różowatego. Cera naczynkowa jest przypadłością głównie kobiecą. To dlatego, że estrogeny działają rozluźniająco na mięśniówkę naczyń, a jednocześnie nasza skóra jest cieńsza od męskiej i wrażliwsza na bodźce zewnętrzne. Pierwsze widoczne rozszerzone naczynka mogą pojawić się już u nastolatek – głównie tych, które lubią mocno się opalać – ale nasilają się po trzydziestce, gdy ilość kolagenu produkowanego w skórze zmniejsza się i pogarsza się mikrokrążenie. Jak dbać o taka cerę, by zatrzymać niekorzystne zmiany?
Cera naczynkowa jest delikatna
Cera naczynkowa jest najczęściej cienka i wrażliwa, dlatego wymaga specjalnego traktowania. Trzeba uważnie czytać informacje o składzie kosmetyków, by uniknąć substancji, które mogą podrażnić skórę. Na „czarnej liście” jest m.in. alkohol etylowy, aceton, mentol, glikol propylenowy, kwas witaminy A, mocznik. Oczyszczanie: Jeśli lubisz myć twarz mleczkiem, wybieraj delikatne kosmetyki przeznaczone do skóry naczynkowej lub alergicznej, które ją nawilżą i wzmocnią. Przy takiej cerze dobrze sprawdzają się także płyny micelarne. Jeśli zaś zwykle używasz specjalnych preparatów myjących, nie spłukuj ich twardą wodą prosto z kranu. Użyj wody przegotowanej lub mineralnej – powinna być letnia, bo zimna lub gorąca źle wpływa na naczynka. Potem delikatnie osusz skórę, nie pocierając jej. Na koniec jeszcze wklep tonik lub wodę termalną. Co 10–14 dni użyj pilingu, ale wyłącznie enzymatycznego, bo ziarnisty jest zbyt agresywny dla cery naczynkowej. Złuszczając martwy naskórek, pobudzasz komórki do odnowy. Dzięki temu skóra staje się grubsza (co nie znaczy, że twardsza!) i bardziej odporna na działanie czynników zewnętrznych, a jednocześnie naczynka są mniej widoczne.
Ważna odpowiednia pielęgnacja
Wiele firm kosmetycznych ma całe linie preparatów przeznaczonych do cery naczynkowej, na które składają się zarówno kosmetyki oczyszczające, jak i pielęgnujące (m.in. mleczka i płyny do demakijażu, toniki, kremy). Decydując się na używanie preparatów z jednej serii, przedłużasz dobroczynne działanie wybranych składników na skórę. Ale oczywiście możesz stosować kosmetyki różnych firm. Pamiętaj jednak, by krem na dzień skutecznie chronił skórę przed słońcem – przez większą część roku powinien to być krem z filtrem anty-UV 15, a latem 25–30. Ważne jest też, by podczas mrozów stosować dodatkowo kremy ochronne, półtłuste, a nawet tłuste.
Cera naczynkowa - makijaż
Rozszerzone naczynka możesz zatuszować makijażem. Jeśli zwykły fluid i puder nie są w stanie ukryć zaczerwienień, użyj korektora z zielonymi pigmentami – nanieś go punktowo na newralgiczne miejsca i delikatnie rozprowadź palcem lub aplikatorem, a potem nałóż podkład w naturalnym kolorze. Gdy widocznych naczynek jest dużo, lepiej zatuszuje je zielona baza pod makijaż. Doskonale sprawdzi się też mocno kryjący podkład. Na tak przygotowaną skórę możesz zastosować sypki puder, który nada cerze jedwabisty, matowy wygląd i ujednolici przejścia kolorystyczne. Puder powinien być albo transparentny (czyli bezbarwny, ale nadający cerze świetlistość), albo w odcieniach brązu (unikaj odcieni różowych).
Zamykanie naczynek
Kosmetyki mogą wzmocnić naczynka i zapobiec pojawieniu się nowych zmian, ale nie usuną tych, które już masz. Zlikwidować je możesz u lekarza lub kosmetyczki – najlepiej jesienią lub wiosną, bo podrażniona zabiegiem skóra nie znosi dużych wahań temperatury i ostrego słońca. Do usuwania rozszerzonych naczynek wykorzystuje się wiele metod, najczęściej są to:
- Elektrokoagulacja – lekarz nakłuwa skórę igłą zasilaną prądem o wysokiej częstotliwości. Pod wpływem prądu naczynko się kurczy. Zabieg jest dość bolesny. Nie stosuje się preparatów znieczulających, bo powodują zblednięcie zmian i utrudniają wykonanie zabiegu. Cena: 150–300 zł.
- Laser – jego światło jest pochłaniane przez barwnik zawarty w erytrocytach. Kumulujące się ciepło uszkadza wnętrze naczynka, powodując jego obkurczenie. Zabieg trochę boli, po jego zakończeniu skóra jest zaczerwieniona i może wystąpić obrzęk. Cena: 200-400 zł za policzek.
miesięcznik "Zdrowie"