Cztery kroki do pięknej cery. Skin flooding ratunkiem dla skóry

Skin flooding - zapamiętajcie to określenie. Znajomość metody "zalewania skóry" - bo tak po polsku brzmi spolszczona nazwa tego sposobu pielęgnacji - przydaje się w przypadku każdego rodzaju skóry, zarówno suchej, jak i wrażliwej czy tłustej. Lansowany na Tik Toku trend składa się z czterech kroków, jest naprawdę prosty i co ważne - skuteczny.

Cera odwodniona nie jest kolejnym typem skóry, odwodniona i przesuszona może być bowiem każda skóra. Na jej przesuszenie wpływa wiele czynników, począwszy od picia zbyt małej ilości płynów, przez temperaturę, wilgotność powietrza, opalanie się, na niewłaściwej pielęgnacji kończąc.

Objawy odwodnionej skóry są dość charakterystyczne - traci ona elastyczność, staje się napięta, swędzi i łuszczy się. W takiej sytuacji pomóc może właśnie skin flooding.

Skin flooding podbija Tik Toka. O co chodzi w tej metodzie?

W metodzie skin flooding chodzi o szybkie, intensywne nawilżenie skóry dzięki nakładaniu na nią kolejnych warstw składników odżywczych. Bardziej obrazowo, pory skóry "zalewamy" kosmetykami o działaniu nawilżającym i odżywczym, a te, wnikając w głąb skóry, maksymalnie ją nawilżają.

By skin flooding dał efekty, konieczny jest odpowiedni dobór kosmetyków i stosowanie ich z umiarem, a także w określonej kolejności. Nieodpowiednie kosmetyki, stosowane w niewłaściwy sposób, mogą naruszyć barierę ochronną skóry, przez co efekt będzie odwrotny do zamierzonego.

Skin flooding krok po kroku. Kolejne etapy mają znaczenie

W metodzie skin flooding bardzo ważna jest odpowiednia kolejność nakładania produktów, a także czas między kolejnymi etapami rutyny pielęgnacyjnej, gdyż właściwy odstęp pozwala wniknąć kosmetykom w skórę i w niej "zadziałać". Druga naczelna zasada jest prosta: produkty nakładamy od najlżejszych do najcięższych.

Krok 1  -  oczyszczanie. Skórę twarzy dokładnie oczyszczamy z zanieczyszczeń, w tym resztek makijażu. Osuszamy ją następnie, ale nie do końca - niech pozostanie lekko wilgotna.

Krok 2 - nawilżanie. Na tym etapie trzeba wyrównać odczyn pH skóry, nawilżyć ją i przygotować ją do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Zalecanym kosmetykiem jest tu mgiełka, tonik lub esencja pielęgnacyjna zawierająca składniki nawilżające, przede wszystkim kwas hialuronowy, ale też wyciąg z aloesu czy wodę różaną, albo woda termalna.

Krok 3 - serum. W tym etapie na skórę - w zależności od stopnia jej odwodnienia - nakładamy jedną lub dwie warstwy serum. Każdą z warstw pozostawiamy na kilka minut do wchłonięcia. Na koniec twarz spryskujemy mgiełką pielęgnacyjną, która ułatwia penetrację skóry przez składniki odżywcze.

Krok 4 - krem. To ostatni etap pielęgnacji. W porannej wersji na skórę nakładamy krem z filtrem, w wieczornej - bogaty krem na noc.

Do rytuału skin flooding można wykorzystywać różne kosmetyki, jednak szczególnie polecane są te, w których składzie znajduje się kwas hialuronowy. Preparaty z tym składnikiem warto nakładać na lekko wilgotną skórę, bo wtedy kwas hialuronowy najlepiej się wchłania.

Katarzyna Hubicz