DATA WAŻNOŚCI - dlaczego nie wolno stosować przeterminowanych KOSMETYKÓW?

Nic nie jest wieczne, kosmetyki również mają określony czas przydatności do użycia. Nie warto używać preparatów, którym minęła data ważności, bo nie tylko nie dodadzą urody, ale mogą zaszkodzić. W psującym się kosmetyku najpierw zmieniają się - konsystencja i zapach.

Spis treści

1. Czym grozi stosowanie przeterminowanych kosmetyków?
2. Jak długo używać kosmetyków po ich otwarciu?
3. Jak poznać, że kosmetyk jest zepsuty?
4. Jak unikać zepsutych kosmetyków?

Standardy europejskie określają, że kosmetyk musi wytrzymać 30 miesięcy - czas ten liczony jest od momentu opuszczenia taśmy produkcyjnej do chwili zużycia przez klienta. Jeżeli okres przydatności do użycia jest krótszy - jest to bardzo wyraźnie zaznaczone na opakowaniu. I zazwyczaj kosmetyki trzymają normę, pod warunkiem, że po otwarciu są przechowywane jak należy. Jeżeli np. szminkę zostawisz na dwa tygodnie w samochodzie stojącym w lecie na parkingu - ten okres może wystarczyć, by zaczęła „smakować” inaczej. Źle się może skończyć także chomikowanie kosmetyków w lodówce - niska temperatura może spowodować rozwarstwianie się emulsji, pojawienie się grudek. Słońce, skrajne temperatury (zarówno wysokie, jak i niskie) to niektóre z czynników zdecydowanie przyspieszających psucie się preparatów.

Czym grozi stosowanie przeterminowanych kosmetyków?

Są ludzie, którym szkoda cokolwiek wyrzucić. Na przykład zjełczałym kremem do twarzy smarują pięty. I nie zdają sobie sprawy, że tak pojętą gospodarnością mogą sobie tylko zaszkodzić. A w najlepszym razie nie pomogą. Podczas jełczenia w preparacie dochodzi bowiem do systematycznego powstawania związków drażniących. A te mogą silnie drażnić naszą skórę - o zaczerwienienie i inne odczyny zapalne wtedy bardzo łatwo.

5 tys. kg - taką ilość kosmetyków może zużyć przeciętna kobieta w ciągu całego swojego życia. To tyle, ile wazy dorosły słoń.

Kosmetyk otwarty psuje się szybciej. Pierwszym objawem niekorzystnych zmian w tłuszczach znajdujących się w kosmetykach jest zmiana zapachu. Później  zmienia się jego konsystencja. Z upływem czasu kosmetyki, zawierające substancje tłuszczowe, zaczynają jełczeć, w innych dochodzi do rozwoju mikroorganizmów. Dzieje się tak pod wpływem tlenu, a także innych bodźców, znajdujących się w środowisku. Szybkość tych niekorzystnych procesów dużej mierze zależy od warunków, w jakich kosmetyk przechowujemy i użytkujemy, a także od tego, ile producenci dodali do niego różnego rodzaju stabilizatorów i przeciwutleniaczy czyli ochronnej chemii. Jakość kosmetyków pogarsza się szczególnie wtedy, gdy zostaną otwarte i odstawione na półkę na dłuższy czas.

Jak poznać, że kosmetyk jest zepsuty?

• krem - zmienia zapach i kolor, rozwarstwia się, na wierzchu widoczna jest warstwa żółtego tłuszczu. Przedłużysz jego trwałość używając specjalnych szpatułek dodawanych do kremów, które koniecznie po każdym użyciu myj i wycieraj;
• puder w kamieniu - nierówno rozkłada się pozostawia na twarzy ciemne smugi. Postaraj się cały czas między pudrem a gąbką mieć celofanowy krążek. Gdy puder aplikujesz pędzlem - myj go często;
• perfumy - ich zapach wietrzeje;
• proszek do prania - zmienia sypką konsystencję na zbrylowaną;
• tusz do rzęs - staje się tak gęsty, że uniemożliwia to malowanie, pozostawia na rzęsach grudki. Przynajmniej co dwa tygodnie myj spiralkę;
• szminka - nieprzyjemnie pachnie, zbija się na ustach w grudki. Aby przedłużyć jej trwałość do malowania używaj pędzelka i unikaj wysuwania jej w całości;
• lakier do paznokci - gęstnieje, trudno go rozprowadzić, dłużej schnie.