Wystarczy 15 zł i zwykły krem z apteki. Ten sposób na przebarwienia to hit
Półki w drogeriach uginają się od kremów z kwasem hialuronowym, śluzem ślimaka, czy retinolem - ich ceny potrafią być jednak wysokie. Istnieje jednak znacznie tańsza alternatywa, która skutecznie poradzi sobie z przebarwieniami na twarzy. Jest to klasyczna apteczna maść na przebarwienia.
O ile latem możemy cieszyć się słońcem, a dzięki temu opalenizną i promienną cerą, o tyle zimą skóra znów blednie, a wszelkie przebarwienia i niedoskonałości dodatkowo się uwidaczniają. Cerze nie służą też mróz, zimne wiatry i suche ogrzewane powietrze, wydobywające się z biurowych klimatyzatorów. W związku z tym w chłodniejsze miesiące warto dodatkowo zadbać o delikatną skórę twarzy.
Wygląd pięknej, gładkiej i zdrowej cery to marzenie każdej z nas. W zachowaniu estetycznego wyglądu pomocna jest dieta i picie odpowiedniej ilości wody. Jednak pielęgnacja od zewnątrz również pomaga zatrzymać czas i działanie wolnych rodników, czy promieni UV. Zanim przepłacisz, wypróbuj tanią maść.
Maść z apteki na przebarwienia to podstawa
Podstawą taniej i skutecznej maści jest żyworódka pierzasta. Roślina ta jest ceniona nie tylko w Polsce, ale i na świecie zarówno w lecznictwie jak i kosmetyce. Pochodzi z Madagaskaru i należy do rodziny gruboszowatych, czyli sukulentów.
Skład chemiczny żyworódki jest bardzo bogaty. W liściach znajdują się flawonoidy, witamina E oraz C, tiamina, niacyna, ryboflawina, garbniki oraz cynk, miedź, wapń, magnez i żelazo. Zastosowanie soku z wspomnianej rośliny działa nie tylko przeciwutleniająco, ale także przeciwwirusowo i grzybobójczo.
Z badań przeprowadzonych przez indyjskich naukowców wynika, że żyworódka wykazała znacznie hamowanie aktywności peroksydacji lipidów, czyli procesu utleniania. Oznacza to, że roślina ma zdolność zwalczania wolnych rodników dzięki czemu spowalnia proces starzenia. W aptekach można kupić maść w składzie której znajduje się żyworódka, dlatego chcąc zachować piękny i młody wygląd, warto udać się na małe zakupy.
Na przebarwienia pomaga też kwas azelainowy
Kolejną propozycją, która kosztuje około 15 złotych jest preparat zawierający kwas azelainowy. Wykazuje on nie tylko działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze, ale także usuwa przebarwienia. Preparat dostępny jest w różnych formach i polecany także osobom borykającym się z trądzikiem.
Kwas azelainowy naturalnie występuje w zbożach takich jak jęczmień, żyto i pszenica. Silne działanie kwasu pozwala w bezpieczny sposób złuszczyć naskórek i usunąć przebarwienia także te po trądziku. Warto jednak zaznaczyć, że wszelkiego rodzaju kosmetyki, czy inne preparaty, które mają w składzie kwasy wymagają unikania nadmiernej ekspozycji ciała na słońce.
Dlatego decydując się na jego użycie należy chronić skórę, nie opalać się, a najlepiej wykonywać zabiegi jesienią. W ten sposób minimalizujemy ryzyko podrażnienia.