Śmierdzące stopy to problem nie tylko towarzyski. Mogą sygnalizować problemy ze zdrowiem

2024-04-19 11:28

Zazwyczaj przyczyny cuchnących stóp są dość oczywiste: kwestia higieny, nieodpowiedniego obuwia czy skarpet, grzybica. Nie musi jednak ta być. Za krępującym zapachem, który zwala z nóg otoczenie, może się kryć poważna choroba ogólnoustrojowa.

Śmierdzące stopy to problem nie tylko towarzyski. Mogą sygnalizować problemy ze zdrowiem
Autor: GettyImages

Na naszych stopach ma co śmierdzieć. Ok. 600 gruczołów potowych na każdym cm2 robi swoje. Problem w tym, że świeży pot zdrowego człowieka jest bezwonny, więc nie ma powodu, by ściągnięcie butów uwalniało śmiercionośną broń zapachową.

Jeśli nie ma upału, nie nosisz butów z materiału nieprzepuszczającego powietrza, nie stawiasz na syntetyczne skarpetki, zajmij się sprawą smrodu stóp na serio. Mycie nie wystarczy.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do endokrynologa?

Dlaczego stopy się pocą?

W zasadzie stopy się pocą dla naszego dobra. To naturalna regulacja temperatury - parowanie wody, stanowiącej główny składnik potu, obniża ciepłotę ciała.

Gruczoły potowe nie są rozmieszczone równomiernie na ciele, dlatego różne części ciała różnie się pocą. W czołówce są stopy, ale również pachy, dłonie, twarz, czoło.

Intensywne pocenie, szczególnie stóp, dłoni i pach, nie jest związane wyłącznie z temperaturą otoczenia i reakcją na nią. To też odpowiedź na bodźce emocjonalne.

Głównym mediatorem pobudzającym gruczoły do aktywności wydzielniczej jest acetylocholina. Jest ona uznawana za jeden z najważniejszych neuroprzekaźników, ponieważ wpływa na wiele życiowych procesów, w tym na czynność serca, procesy pamięciowe czy funkcjonowanie przewodu pokarmowego. Nagła, gwałtowna zmiana ilości wydzielanego potu bywa związana z problemami neurologicznymi.

Cuchnące stopy - to może pomóc

Niezależnie od przyczyny, problem śmierdzących, przepoconych stóp możesz najczęściej rozwiązać za pomocą preparatów dostępnych w aptece bez recepty. Niewątpliwie są skuteczne, szczególnie te na bazie soli glinu, ale niektórym osobom wystarczają środki naturalne, na bazie olejku herbacianego, z tymiankiem i rozmarynem.

Same buty też można spróbować odkazić za pomocą dostępnych na rynku specjalnych preparatów (o różnej skuteczności) lub 70-procentowego spirytusu (zrób sobie spray i zostaw obuwie do wysuszenia na świeżym powietrzu).

Cuchnące stopy - kiedy do lekarza

Dr Robert Chmielewski, chirurg i specjalista medycyny estetycznej, radzi, by problem nadmiernego pocenia (nie tylko stóp), jeśli nie jest związany z naturalnymi przyczynami, jak nieznośna fala upałów czy złe nawyki higieniczne, ZAWSZE konsultować z lekarzem:

- Trzeba zdawać sobie sprawę, że cukrzyca, choroby tarczycy i nerek, zaburzenia metaboliczne i inne problemy endokrynologiczne, mogą być pierwotną przyczyną nadmiernego pocenia, nie tylko stóp. Wiele z tych schorzeń poważnie zagraża zdrowiu ogólnemu, a nawet życiu i absolutnie nie można lekceważyć takiego wyraźnego sygnału ostrzegawczego.

Dr Chmielewski zaleca, by nie lekceważyć nie tylko nadmiernego pocenia, ale też wyjątkowo przykrego zapachu świeżego potu w umiarkowanej ilości. Jest typowy nie tylko dla infekcji grzybiczych, lecz również poważnych chorób ogólnoustrojowych.

Jeśli nadmierna potliwość ma związek z emocjami (pocisz się na widok szefa, przed egzaminem), niejednokrotnie najskuteczniejszym lekiem okazuje się psychoterapia. Po uporaniu się z lękami, gruczoły potowe często "uspokajają się".

Pocenie stóp - rozwiązania na dłużej

Niektórym pacjentom zależy, by problem rozwiązać trwale. Jeśli wykluczyłeś choroby ogólnoustrojowe i jest to "tylko" nadpotliwość, możesz rozważyć terapię toksyną botulinową.

Wstrzykuje się ją w okolice nadmiernie pocące się, co powoduje zablokowanie połączeń nerwowo-mięśniowych. Dzięki temu znajdujące się tam gruczoły przestają wydzielać pot. Zabieg trwa kilka minut. Nie usuwa problemu na zawsze, ale przez wiele miesięcy powinien być spokój.

Kiedyś, w sytuacjach skrajnych, proponowano jeszcze sympatektomię lędźwiową (w przypadku dłoni i pach - piersiową), czyli chirurgiczne przerwanie połączenia nerwów i gruczołów potowych w odcinku lędźwiowym (lub piersiowym) kręgosłupa.To jednak metoda obciążona zbyt dużym ryzykiem powikłań, by traktować ją jako sposób na cuchnące stopy.