- Eksperci ostrzegają, że zjawisko „tech neck” spowodowane używaniem smartfona jest główną przyczyną powstawania zmarszczek na szyi
- Skóra szyi starzeje się szybciej, ponieważ jest nawet o 40% cieńsza i zawiera znacznie mniej kolagenu niż skóra twarzy
- Badania naukowe ujawniają, że promienie UV aktywują enzymy, które niszczą włókna kolagenowe, prowadząc do fotostarzenia i tzw. indyczej szyi
- Codzienne stosowanie filtra SPF to kluczowy element w odpowiedzi na pytanie, jak dbać o skórę szyi i opóźnić jej starzenie
Cienka skóra i mało kolagenu. Dlaczego szyja zdradza wiek jako pierwsza?
Pielęgnacja twarzy to dla wielu z nas świętość, ale często zapominamy, że nie kończy się ona na linii żuchwy. Tymczasem badania są bezlitosne: według jednej z ankiet przeprowadzonych w tym roku, aż 70% Polaków sumiennie dba o twarz, ale tylko 17% poświęca uwagę szyi. To duży błąd, ponieważ skóra w tym miejscu jest zbudowana zupełnie inaczej i starzeje się w znacznie szybszym tempie.
Ta różnica jest fundamentalna, co potwierdzają specjaliści z dziedziny kosmetologii. Skóra szyi jest cieńsza od skóry na twarzy nawet o 40% i zawiera znacznie mniej kluczowych dla jędrności włókien kolagenowych. Co więcej, ma mniejszą liczbę gruczołów łojowych, co oznacza słabszą naturalną barierę ochronną i większą podatność na przesuszenie oraz powstawanie zmarszczek na szyi.
Co to jest „tech neck”? Jak smartfon powoduje zmarszczki na szyi
Jeśli spędzasz kilka godzin dziennie z głową pochyloną nad telefonem, możesz nieświadomie pracować na nowe zmarszczki. Zjawisko to, nazywane „tech neck” (technologiczną szyją), dotyczy milionów Polaków. Według najnowszych raportów dotyczących cyfryzacji z 2025 roku, w Polsce jest już 34,5 miliona użytkowników smartfonów, a statystyczny Polak spędza przed ekranami aż 6 godzin i 38 minut dziennie.
Ciągłe pochylanie głowy to ogromne obciążenie dla kręgosłupa – przy nachyleniu 60 stopni działa na niego siła aż 27 kilogramów, co można porównać do noszenia worka cementu na karku. Jak wyjaśniają eksperci z UAB Medicine, takie chroniczne naprężenie prowadzi do załamywania się skóry i utrwalania poziomych bruzd, znanych jako zmarszczki na szyi. Wspomniane badania pokazują, że używanie smartfona przez ponad 3 godziny dziennie podnosi ryzyko rozwoju tego zespołu o 70%.
„Indycza szyja” i fotostarzenie. Jak promienie UV niszczą kolagen?
Czerwonobrązowe plamy i siateczka drobnych zmarszczek na szyi oraz dekolcie to objawy poikilodermii Civatte, potocznie nazywanej „skórą indyczą”. Jak podają eksperci z Cleveland Clinic, głównym winowajcą tego defektu kosmetycznego jest wieloletnie narażenie na słońce bez odpowiedniej ochrony. Niestety, szacuje się, że aż 90% uszkodzeń słonecznych może być nieodwracalnych, dlatego odpowiednia profilaktyka odgrywa tu kluczową rolę w zachowaniu młodego wyglądu.
Jak to działa na poziomie komórkowym? Publikacja naukowa „Matrix Metalloproteinases on Skin Photoaging” z 2024 roku wyjaśnia, że pod wpływem promieni UV w skórze aktywują się specyficzne enzymy – metaloproteinazy (MMP). Działają one jak mikroskopijne nożyczki, które dosłownie tną i niszczą włókna kolagenowe, prowadząc do utraty jędrności. To właśnie one odpowiadają za proces fotostarzenia, czyli starzenia się skóry pod wpływem słońca.
Pielęgnacja, filtr i ćwiczenia. Jak dbać o skórę szyi na co dzień?
Kluczem do sukcesu i odpowiedzią na pytanie, jak dbać o skórę szyi, jest połączenie ochrony, odpowiedniej pielęgnacji i dobrych nawyków posturalnych. Po pierwsze, nie należy zapominać o kremie z filtrem – codzienne stosowanie produktu z SPF 30+ na szyję i dekolt to podstawa.
Po drugie, dobrym pomysłem jest rozszerzenie swojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej z twarzy w dół, jednak warto pamiętać, by składniki aktywne, takie jak retinoidy, wprowadzać ostrożnie, zaczynając od niższych stężeń. Do pielęgnacji szyi i dekoltu warto również włączyć proste ćwiczenia korygujące postawę, które według publikacji „Physiotherapy in Text Neck Syndrome” mogą widocznie zmniejszyć zmarszczki już po 8 tygodniach. Warto też rozważyć spanie na plecach lub wymianę poszewki na jedwabną, by ograniczyć powstawanie tak zwanych „zmarszczek sennych”.