Woda królowej Węgier. Ta receptura z 1370 roku prasuje zmarszczki jak luksusowy krem
Niegdysiejszy ulubieniec królewskich dworów, ten kosmetyk był obiektem pożądania wielu kobiet przez wieki. Wierzyły one, że jego magiczne właściwości potrafią cofnąć czas. Choć może brzmi to jak fragment legendy, woda królowej Węgier wciąż jest dostępna i cieszy się uznaniem ze względu na swoje liczne korzyści.
Znana w Europie już w XVII wieku, chociaż nie ma pewności, czy była faktycznie używana przez królową, zdecydowanie zyskała na popularności w arystokratycznych kręgach, zdobywając uznanie nawet króla Francji Ludwika XVI. Do jej kluczowych zalet należy m.in. efekt odmładzania, wygładzania i redukcji niedoskonałości skóry.
Woda królowej Węgier. Czym jest i jak działa?
Obecnie jest wiele dowodów naukowych potwierdzających skuteczność tego tradycyjnego kosmetyku. Co kryje się za jego tajemniczą nazwą? Receptura, niegdyś strzeżona przez medyków, przetrwała do naszych czasów, a współczesna nauka wspiera jej skuteczność. Legenda mówi, że pierwsza użyła jej królowa Elżbieta, córka Władysława Łokietka, a jej przepis spisał włoski lekarz Jan Praevotius.
Z czasem skład tej mikstury przeszedł wiele zmian, w tym dodanie tymianku i lawendy, ale podstawowy składnik, czyli hydrolat z rozmarynu pozostał niezmieniony. Specjaliści potwierdzają, że ten naturalny tonik rzeczywiście odmładza skórę i ma właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne oraz łagodzące.
Woda królowej Węgier. Historia
Stworzona w 1370 roku receptura jest uważana za jedną z najstarszych i najdłużej produkowanych europejskich wód toaletowych dla kobiet. Początkowo znana jako Woda Królowej Węgier, znalazła drogę na dwór francuskiego króla Karola V Mądrego, a później zyskała popularność w całej Europie. Według legendy, królowa Elżbieta, dzięki regularnemu stosowaniu tej wody, zachowała młody wygląd aż do późnego wieku. Opowieści mówią, że w wieku 60 lat wyglądała jak trzydziestolatka, a nawet w wieku 72 lat otrzymała propozycję małżeństwa od króla Polski.
Woda królowej Węgier - jak zrobić?
Do przygotowania tej wyjątkowej wody potrzebne są: świeże gałązki rozmarynu, melisy, szałwii, pół garści suszonych kwiatów lawendy, świeże gałązki mięty, pół garści świeżych kwiatów lub pączków róży, 2 łyżki suszonych kwiatów bławatka, skórka cytryny oraz ocet jabłkowy. Te składniki układamy w słoiku, a następnie zalewamy mieszaniną octu i wody w proporcji 1:3. Słoik zamykamy i przechowujemy przez 3 tygodnie w ciemnym, suchym miejscu, codziennie wstrząsając. Po tym czasie płyn przecedzamy i przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku. Aby przygotować tonik, rozcieńczamy macerat z wodą destylowaną, stosując różne proporcje w zależności od potrzeb skóry.
Korzyści dla urody i zdrowia
- Tonizuje skórę, przywracając jej odpowiednie pH.
- Nawilża i ujędrnia, dzięki zawartości polifenoli w rozmarynie.
- Regeneruje skórę, niweluje podrażnienia i zaczerwienienia.
- Zwęża pory i pomaga w walce z niedoskonałościami, idealna dla skóry trądzikowej i tłustej.
- Wykazuje działanie antydepresyjne, pomaga w walce z apatią i zmęczeniem.
- Stosowana w zaburzeniach pamięci i koncentracji.
- Wspiera układ krążenia i sercowo-naczyniowy.
- Działa przeciwobrzękowo, ułatwiając usuwanie wody z organizmu.
- Łagodzi bóle głowy, reumatyczne, artretyczne, a także migreny.
- Posiada właściwości antyseptyczne.
- Wspomaga leczenie zatok i chorób układu oddechowego.