Sprężysta i jędrna skóra na wyciągnięcie ręki. Wystarczy wykorzystać fusy po kawie
Kawa jest jednym z najczęściej pitych napojów w Polsce. Zazwyczaj, jednak kiedy już ją zaparzymy, fusy po niej lądują w koszu na śmieci. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że może popełniać spory błąd. Fusy sprawdzą się bowiem nie tylko przy nawożeniu roślin, ale również znajdą świetne zastosowanie przy pielęgnacji.
Fusy po kawie w pielęgnacji ciała
Jedna filiżanka kawy każdego dnia może dobroczynnie wpływać na procesy metaboliczne w organizmie. Okazuje się jednak, że kawę można również stosować w codziennej pielęgnacji. Pozostałości po tym napoju są bogate w cukry, które stanowią około połowy ich wagi. Co więcej, znajdziemy w nich białka, potas, magnez, fosfor oraz azot. W fusach również wciąż znajduje się kofeina, która pozytywnie wpływa na organizm również przy stosowaniu zewnętrznym.
Fusy po kawie mają właściwości złuszczające. Można je wykorzystać jako dodatek do peelingu, które w świetny sposób usunie martwy naskórek, pobudzi krążenie i przy okazji nada skórze jędrności i sprężystości.
Jeśli chcemy szybko przygotować peeling z fusów po kawie, wystarczy, że wymieszamy je z odrobiną żelu pod prysznic, z którego korzystamy każdego dnia. Następnie wmasowujemy nasz domowy peeling w ciało zaczynając od nóg i na rękach, na dekolcie kończąc. Regularne stosowanie tego peelingu - na przykład trzy razy w tygodniu - może pomóc w walce z cellulitem. To dzięki kofeinie, która pobudzi krążenie i usprawni przepływ limfy, a co za tym idzie, zapobiegnie odkładaniu się wody w organizmie.
Fusy z kawy na trądzik i pierwsze objawy starzenia
Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale kawa ma również właściwości antybakteryjne, można je więc wykorzystać przy walce z trądzikiem. Wystarczy wówczas zmieszać niewielka ilość fusów z żelem do mycia twarzy. Taką mieszankę nakładamy na twarz i oczyszczamy skórę kolistymi ruchami.
Ten peeling nie tylko zmniejszy objawy trądziku, ale również zadziała złuszczająco i pozwoli udrożnić zablokowane pory. Trzeba jednak uważać. Osoby z zaostrzonym stanem zapalnym powinny unikać tego typu zabiegów, ponieważ tarcie skóry może skutkować bólem i podrażnieniami.
Pozostałości po kawie można również wykorzystać do złagodzenia opuchlizny i cieni pod oczami. Zazwyczaj są one bowiem spowodowane nadmiarem wody lub nieprawidłowym przepływem krwi. W tym bez problemu pomogą fusy, które pobudzają krążenie limfy i krwi dzięki kofeinie.
Warto zaznaczyć, że zawierają również kawasy chlorogenowe, które zmniejszają stany zapalne w okolicach oczu. Fusy można wykorzystać również wtedy, kiedy zauważymy u siebie pierwsze oznaki starzenia. Kofeina świetnie radzi sobie z przywracaniem napięcia skóry. Z fusów można więc przygotować maseczki, by zapobiec wiotczeniu skóry i powstawaniu zmarszczek w okolicach oczu.