Jak zapobiegać przykrym dolegliwościom STÓP
Twoje stopy każdego roku wykonują około dwóch milionów kroków. Nie wytrzymałyby tego, gdyby nie były tak genialnie "skonstruowane". Jednak aż siedem osób na dziesięć stale lub okresowo cierpi na różne dolegliwości stóp. Najczęściej są to modzele, odciski i wrastające paznokcie.
Zaczyna się niewinnie: po całodziennym bieganiu czujesz zmęczenie, pulsowanie stóp. I już wtedy trzeba się nimi zainteresować, by zdążyć przed dolegliwościami, które sprawią, że każdy krok stanie się męką.
Stopy są jak naturalne buty
Choć skóra na podeszwach jest dwa razy grubsza niż na reszcie ciała, dostarcza mózgowi znacznie więcej informacji niż ta, znajdującą się na rękach czy plecach. W podeszwie jest aż 60 wyspecjalizowanych warstw skóry, które produkują komórki do nieustannego złuszczania i budują białko (kreatyninę) odpowiedzialne za grubość podeszwy. Pofałdowana powierzchnia, ubrana jakby w linie papilarne, jest przystosowana do ciągłego ścierania się i odnawiania. Można zatem powiedzieć, że stopy są jak naturalne buty, w których chodzisz przez całe życie. Aby dobrze cię niosły, należy o nie zadbać.
Trzeba zacząć od wymoczenia nóg (15-20 minut) w ciepłej wodzie z mydłem i kilkoma łyżkami soli kuchennej lub leczniczej. Można także używać naparu ziół, np. rumianku czy skrzypu polnego.
Potem usuwamy zrogowaciały naskórek. Najlepiej specjalną ceramiczną (np. diamentową) lub metalową tarką albo pilnikiem do usuwania zrogowaceń naskórka. Stopy opłukujemy czystą wodą i starannie wycieramy, zwłaszcza między palcami.
Następny etap to obcinanie paznokci. Powinny trzymać linię prostą, to nie będą wrastały. Skórek przy paluchach nie wycinamy. Usuwamy je, smarując specjalnym zmiękczającym płynem lub po wymoczeniu nóg pocierając ręcznikiem. Na zakończenie stopy starannie nacieramy nawilżającym kremem lub balsamem do stóp. Jeśli nogi mają skłonność do pocenia się, polecam po każdym myciu krem o działaniu bakteriobójczym i przeciwgrzybiczym. Świetny jest talk kosmetyczny, który chroni przed bakteriami i wchłania wilgoć. Na lato warto mieć tzw. dezodorant oziębiający, który przynosi stopom ogromną ulgę.
Zdrowe stopy bez modzeli i odcisków
Odcisk, czyli nagniotek, to zrogowaciała skóra z ciemnym punktem w środku, który przy każdym kroku wbija się w ciało jak gwóźdź. Przyczyną jest najczęściej złe obuwie - za ciasne, na zbyt wysokich obcasach, z tworzyw sztucznych, nie przepuszczające powietrza.
Odciski odrastają, jeśli nie zostanie usunięty trzpień wrastający w głąb palca. Na szczęście można kupić wiele specyfików na nie: plastry, krople, kremy i maści. Rozmiękczają one odcisk na tyle skutecznie, by można było usunąć go wraz z trzpieniem.
Nieznośne pieczenie stóp dają także modzele, najczęściej ulokowane na podeszwie stopy. Powstają, gdy kości śródstopia są uciskane zarówno z góry (zbyt ciasny but), jak i z dołu (np. twarda podeszwa buta). Pod nimi może się wytworzyć stan zapalny, a wtedy każde stąpnięcie jest niczym spacer po tłuczonym szkle. Niestety, modzele zawsze odrosną. Leczenie polega na noszeniu robionych na miarę wkładek ortopedycznych.
Słabe punkty stóp
Utrapienie wielu osób to pękające pięty. Są niebezpieczne, gdyż przez głębokie pęknięcia mogą dostać się do organizmu zarazki. Trzeba systematycznie zażywać witaminę A+E w kapsułkach, a po wymoczeniu nóg w wodzie z mydłem i starciu twardego naskórka wetrzeć w pięty witaminę A w kroplach lub maść, np. linomag czy alantan. Dobre efekty przynosi także moczenie stóp w papce z siemienia lnianego.
Ból sprawiają również wrastające paznokcie. Fundujemy to sobie, zaokrąglając je podczas obcinania. Ale przyczyną mogą być też ciasne buty. Boczna krawędź paznokcia jest wciskana w wewnętrzną stronę największego palca stopy. Ponieważ naskórek jest tam bardzo unerwiony, ból jest silny. Ucisk wywołuje obrzęk i zaczerwienienie, a niekiedy zebranie się ropnej wydzieliny wokół paznokcia. Chcąc ulżyć cierpieniu, jeszcze krócej obcinamy boczne brzegi paznokcia i... pogarszamy sprawę. Lepiej iść do pedikiurzystki mającej uprawnienia i założyć specjalne klamerki, które bardzo szybko przynoszą ulgą i likwidują problem raz na zawsze.
W społeczeństwach, które nie noszą obuwia, problemy ze stopami ma jedynie trzy proc. populacji. Tam, gdzie ludzie noszą buty codziennie, odsetek ten wzrasta do 80 proc.
Zestaw do pedicure'u
Uwaga: narzędzia używane do pedicure trzeba traktować jak szczoteczkę do zębów. Każdy domownik powinien mieć swój komplet. Po pielęgnacji wszystkie narzędzia dokładnie myjemy pod bieżącą wodą i dezynfekujemy. Najlepiej antyseptycznym płynem, który można kupić w aptece lub drogerii.
miesięcznik "Zdrowie"